Drogi Panie Mariuszu!
Czy droga rozpoczęta nad piaszczystym brzegiem Wisły może prowadzić do centrum Pańskiego warszawskiego świata*? Zaczynając od zarośniętych, dzikich i zupełnie niepodobnych do krakowskich nadwiślańskich bulwarów. Przez białoruski koncert na Starówce, grany pod niewzruszonym butem Zygmunta. Policję, mnóstwo policji. Pałac prezydencki za barykadą z niebieskiej dykty, jakby rysunek rzeźby był ładniejszy niż sama rzeźba. Kościół Wizytek, …